Ekonomia współdzielenia sprawdza się na wielu płaszczyznach
Rosnące
znaczenie internetu i urządzeń mobilnych w każdej sferze życia sprawia, że
systematycznym zmianom ulega również model prowadzenia biznesu. Jak zauważają
eksperci z firmy doradczej Walter Herz, światowe rynki zdobywają obecnie rozwiązania
związane z ekonomią współdzielenia (sharing economy). Wprowadzają prawdziwie
rewolucyjne zmiany w wielu sektorach gospodarki. O skali rozwoju tej dziedziny,
która jest jednym z przejawów powszechnej cyfryzacji, świadczyć mogą szacunkowe
dane, które mówią że w ciągu dekady wartość branży na świecie wzrośnie ponad
dwudziestokrotnie.
Specjaliści Walter
Herz przyznają, że współdzielenie świetnie działa już w transporcie, sektorze hotelarskim,
turystyce, czy HR. - Samochody zamawiane na określony czas z poziomu aplikacji,
czy mieszkania w dowolnym miejscu na świecie udostępniane do wynajmu on-line to
usługi, które podobnie jak typowy e-commerce, stają się częścią powszechnego
handlu internetowego – zwracają uwagę doradcy.
Coworking
nie tylko dla startupów
Zdaniem ekspertów Walter Herz, koncepcja
współdzielenia doskonale sprawdza się również na rynku biurowym. - Znalazła
swój wyraz w rozwoju przestrzeni coworkingowych, które powstały z myślą o
stworzeniu optymalnego środowiska pracy dla startupów, młodych firm, czy freelancerów.
Dzięki synergii, jaką zapewnia tego rodzaju przestrzeń takie podmioty mogły się
szybciej rozwijać. Dziś jednak trend związany z rozwojem powierzchni
coworkingowych wykorzystują również coraz częściej duże firmy i korporacje,
które we współpracy ze startupami widzą ogromną wartość. I nic dziwnego, bo
wyceniane są często wyżej od dojrzałych przedsiębiorstw – informują
specjaliści.
Rozrastający się coworking odpowiada zapotrzebowaniu
obecnego rynku, na którym coraz popularniejsza staje się praca zdalna i
kontraktowa oraz wykonawstwo projektowe.
Jak potężnym filarem rynku biurowego
stał się już ten segment widać na przykładzie Londynu, gdzie w 2017 roku operatorzy
coworkingowi wygenerowali około 40 proc. udziału w ogólnej aktywności najemców.
Za popularnością tego typu rozwiązań stoi wygoda i
efektywność najmu, co jest bezpośrednio związane z powszechnym już zjawiskiem smart
workingu. Zgodnie z elastyczną koncepcją pracy obowiązki zawodowe wykonywane są
w różnych miejscach i godzinach. W opinii ekspertów Walter Herz, coworking jako
praktyczne
rozwiązanie oparte na formule plug&play (podłącz i używaj) w pełni odpowiada tym potrzebom, bo w przeciwieństwie
do oferty klasycznych operatorów powierzchni biurowych, nie wymaga podpisywania
długoterminowych umów najmu.
Atmosfera, klimat i networking
Idea współdzielenia
odzwierciedla zmiany zachodzące w stylu życia i organizacji pracy. Dla młodych ludzi
cyfryzacja i szybki dostęp do różnych usług za pośrednictwem platform
internetowych stanowi naturalne środowisko, w którym dorastali.
Poza niewątpliwie
zachęcającym aspektem ekonomicznym, wielu przedsiębiorców widzi w coworkingu
również możliwość przyciągnięcia do firmy nowych talentów. Atmosfera
i klimat coworków i swoistych ekosystemów biznesowych, jakie
ze sobą niosą koresponduje z wymaganiami młodego pokolenia, które poszukuje w miejscu
pracy także możliwości budowania relacji i przynależności do
określonej społeczności.
Jak podkreślają
specjaliści, wyjątkowym nośnikiem przestrzeni coworkingowych, które skupiają
ludzi pracujących w różnych branżach jest też networking. Daje możliwość wymiany
wiedzy i doświadczeń, jak również nawiązywania ciekawych kontaktów.
Współdzielenie przestrzeni biurowej wpływa więc nie
tylko na wzrost motywacji, ale także pozwala zyskać świeże podejście do biznesu
i nawiązać ciekawą współpracę.
Zmiana
myślenia o własności
Pierwsze przestrzenie coworkingowe
pojawiły się w Polsce ponad pięć lat temu. Teraz powierzchnie do wynajmowania
na godziny są już dostępne w kilkuset miejscach, we wszystkich największych
miastach w kraju. W Warszawie tworzone są w najlepszych obiektach biurowych, a
wraz ze wzrostem popularności wzrasta również ich jakość i walory aranżacyjne.
Na
rozwój rozwiązań sharing economy istotny wpływ ma też zmiana sposobu myślenia
konsumentów o własności, która nie jest już obecnie elementem budowania statusu
społecznego. Młodzi ludzie chcą płacić tylko za dobra, z których realnie korzystają
i tylko wtedy kiedy ich rzeczywiście potrzebują. Coraz więcej
osób dochodzi do wniosku, że na stałe nie potrzebują choćby samochodów, skoro rzadko
ich używają. Wolą je wypożyczać, by uniknąć kosztów i obowiązków związanych z
ich posiadaniem.
Raczkujący car sharing
Użytkowanie aut na minuty, które w Polsce
dopiero zaczyna zyskiwać na popularności, na świecie jest już codziennością.
- W naszym kraju takie usługi dostępne są obecnie tylko w pięciu miastach i wykorzystuje
je zaledwie kilkadziesiąt tysięcy osób, podczas, gdy w Europie to usługa, z
której korzysta kilku milionów osób, informują doradcy Walter Herz. – A na
przykład w Niemczech samochody na minuty można wypożyczyć w 600 miastach i
jeździ nimi 1,7 mln, a rynek notuje co roku wzrost o jedną trzecią. Przy czym,
usługi car sharingu obejmują zarówno transport osobowy, jak i towarowy, a z
samochodów korzystają tak osoby prywatne, jak i firmy - dodają.
Usługi i praca z sieci
Ekonomia
współdzielenia przynosi również zmiany w zakresie sposobu poszukiwania
pracowników i świadczenia pracy. Podstawą i w tym przypadku jest oczywiście platforma
internetowa, której model biznesowy polega na łączeniu zleceniodawców i
zleceniobiorców. Ci pierwsi definiują swoje potrzeby, a zleceniobiorcy określają
swoją dostępność i możliwości świadczenia usług i pracy w określonym miejscu i
czasie.
Poza tym, szybką
ewolucję możemy obserwować także w przypadku dostępnych w sieci aplikacji
ogólnego użytku. Dzięki nim w ekspresowy sposób można dziś na przykład zamówić
opiekunkę do dzieci, prace fachowe, czy usługi porządkowe. Teraz tego typu
serwisy rozwijają się w kierunku oferowania usług we wszystkich obszarach
życia.
Autor: Walter Herz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz