środa, 16 grudnia 2020

Sektor państwowy idzie po komercyjne biura

 Sektor publiczny, w obrębie którego zatrudnionych jest w Polsce przeszło 3 mln osób, staje się coraz silniejszym graczem na rynku nieruchomości biurowych

Już w ostatnich latach mogliśmy obserwować wzrastającą aktywność instytucji publicznych i spółek skarbu państwa w obszarze komercyjnym. Według danych zawartych w raporcie „Możliwości na rynku nieruchomości komercyjnych dla sektora publicznego 2020” opublikowanego przez Walter Herz, w ostatnich latach w zależności od miasta najemcy z tej grupy odpowiedzialni byli za 2 do około 10 proc. wynajętych powierzchni biurowych. Najwyższy ze wskaźników odnotowany został w Warszawie, gdzie jednostek administracji państwowej mieści się najwięcej.       

– W ostatnich miesiącach natomiast sektor państwowy wyraźnie zwiększył swój udział na warszawskim rynku biurowym. W pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku instytucje i administracja oraz spółki z udziałem skarbu państwa wygenerowały ponad 20 proc. wolumenu najmu w Warszawie. Wzrost zainteresowania komercyjną powierzchnią biurową w nowoczesnych obiektach ze strony tego najemcy podyktowany jest przede wszystkim potrzebą dostosowania miejsca pracy do obowiązujących dziś wymagań. Nowe budynki zapewniają zaawansowane rozwiązania techniczne, wysoki standard infrastruktury IT, umożliwiający digitalizację i gwarantujący większe bezpieczeństwo danych, a także łatwy dostęp do urzędów i instytucji osób niepełnosprawnych. Przeprowadzki ze starszych biurowców klasy C przynoszą także niższe koszty eksploatacyjne i zdrowszą przestrzeń do pracy – informuje Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz. – Z drugiej strony, dla wynajmujących sektor państwowy to cenny klient. Postrzegany jako wiarygodny najemca, o stabilnej kondycji finansowej, co wynika z mniejszej podatności na zmiany gospodarcze. Zgłaszający zapotrzebowanie na duża powierzchnię biurową – dodaje Bartłomiej Zagrodnik.     

Wysokie zapotrzebowanie

Do największych transakcji najmu zawieranych w ostatnich latach przez jednostki publiczne należał m.in. wynajem 20 tys. mkw. powierzchni w biurowcu Domaniewska Office Hub przez Pocztę Polską, 15 tys. mkw. biur w budynku West Station przez PKP, 14,8 tys. mkw. powierzchni w biurowcu Piękna 2.0 przez KNF, czy 10,3 tys. mkw. biur w CEDET-cie przez Fundację PFR. W Krakowie natomiast do największych transakcji należał najem 5,5 tys. mkw. powierzchni w budynku Moon Office przez Narodowe Centrum Nauki i 5,4 tys. mkw. biur w biurowcu Astris przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a w Katowicach powierzchni 7,6 tys. mkw. w A4 Business Park przez PKP Cargo. 

Podmioty z sektora publicznego wyróżnia specyficzne zapotrzebowanie. Jednym z nich jest na przykład aranżacja kancelarii tajnej, pomieszczenia, które jest często wymogiem urzędów i ministerstw. Przygotowywane jest według dokładnych wytycznych i opiniowane przez odpowiednie służby państwowe. Innym wymogiem jest na przykład tworzenie archiwów albo biur podawczych dostępnych z zewnątrz w przypadku, kiedy instytucja obsługuje petentów. Jednostki administracyjne, pracujące w tradycyjnym modelu, wymagają najczęściej powierzchni w układzie gabinetowym, zwykle z wykończeniem pod klucz.

Większość podmiotów publicznych preferuje też wyrażenie czynszu w złotówkach, podczas gdy standardem rynkowym są umowy w euro. Takie podejście dyktują względy budżetowe i  chęć zniwelowania ryzyka walutowego. 

Rachunek ekonomiczny

– Głównymi formami objęcia przestrzeni przez sektor państwowy jest najem powierzchni biurowej, zakup nieruchomości albo budowa własnego budynku. Budowa zdarza się rzadko choć przykładem w Warszawie może być np. realizacja biurowca pod siedzibę Transportowego Dozoru Technicznego przy ulicy Puławskiej, budynku dla Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej przy Kolskiej, czy Naczelnego Sądu Administracyjnego przy Boduena – mówi Krzysztof Foks, Analyst w Walter Herz. 

– Jeśli natomiast pokusilibyśmy się o symulację kosztu najmu, zakupu i budowy 5 tys. mkw. powierzchni biurowej klasy A zlokalizowanej na obrzeżach centrum Warszawy, najmniejszy wydatek przyniesie rzecz jasna najem. Jego koszt w wysokości 55,4 mln zł jest o blisko 30 proc. niższy od zakupu nieruchomości i o 13 proc. mniejszy niż pochłonęłaby budowa. 

Dodatkowo, w przypadku relokacji lub renegocjacji najmu istnieje możliwość odnowienia przestrzeni z wykorzystaniem budżetu na aranżację. Najemca nie musi angażować się w sprawy związane z administracją budynku. Organizacja może skupić się na swojej, głównej działalności. W perspektywie długoterminowej jednak, czasochłonny i wymagający proces budowy od zakupu gruntu do odebrania budynku może okazać się inwestycją najbardziej rentowną. Dokładne koszty można byłoby określić dopiero po szczegółowej analizie oferty rynkowej i wyborze konkretnych rozwiązań dostosowanych do zapotrzebowania danej instytucji publicznej – wyjaśnia Krzysztof Foks.   

Większy wybór

Intensywny rozwój podaży biurowej na największych rynkach biurowych w kraju stwarza szerokie możliwości dla sektora publicznego. Przede wszystkim, dostępnych jest dziś więcej  gotowych powierzchni w wysokiej klasy biurowcach, których w niektórych lokalizacjach jeszcze przed rokiem brakowało. Według danych Walter Herz, w połowie bieżącego roku średni współczynnik pustostanów biurowych w kraju wzrósł do poziomu 9 proc. 

Większy wybór powierzchni wynika również z sukcesywnego przyrostu podaży, który wynosi przeciętnie około 8 proc. rocznie. W największych ośrodkach biznesowych w Polsce w budowie jest wciąż prawie 1,5 mln mkw. powierzchni biurowych, regularnie wprowadzanych na rynek.  

Z kolei popyt na biura w pierwszym półroczu 2020 roku utrzymywał się na stabilnym poziomie. Do najemców trafiło łącznie mniej powierzchni niż w minionych latach, niemniej w sześciu największych miastach regionalnych chłonność w segmencie biurowym utrzymała się na rekordowym poziomie.  



o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym. 

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.  


czwartek, 10 grudnia 2020

Czy konwersje to przyszłość nieruchomości komercyjnych

 W sektorze nieruchomości komercyjnych wyraźnie widać nowe kierunki inwestycji. Coraz częściej rozważane są też zmiany przeznaczenia inwestycji i konwersje budynków     

Skutki wprowadzonych obostrzeń najbardziej odczuł sektor hotelowy i handlowy. Wielkim wygranym okazał się natomiast segment magazynowy, który w miarę wzrostu rynku e-commerce staje się coraz silniejszy i atrakcyjniejszy dla inwestorów. Mimo zawirowań gospodarczych w nowej rzeczywistości bardzo dobrze radzi sobie także segment mieszkaniowy, w którym sprzedaż pozostaje na stabilnym poziomie.   

Ponieważ klasyczne aktywa, przede wszystkim biurowce i obiekty handlowe, stanowią dziś spore wyzwanie inwestycyjne, coraz bardziej poszukiwane są nieruchomości alternatywne, które mogą zapewnić stabilne źródła przychodów. Inwestorzy poszukują możliwości na rynku najmu instytucjonalnego, który w Polsce dopiero się kształtuje. Obecna sytuacja może jednak w zdecydowany sposób wpłynąć na przyspieszenie rozwoju tego segmentu. 

Sektor operacyjnych nieruchomości mieszkaniowych w natarciu    

Na globalnym runku w pierwszych trzech kwartałach br. udział apartamentów na instytucjonalny wynajem, prywatnych akademików i domów seniora w całkowitym wolumenie transakcji inwestycyjnych wzrósł do prawie 30 proc. Wartość napływającego do sektora kapitału w ciągu ostatnich 4 lat wzrosła o 60 proc. A w ostatnich miesiącach można było obserwować spektakularne transakcje dotyczące tej grupy aktywów.

- Na naszym rynku także na znaczeniu zyskuje sektor operacyjnych nieruchomości mieszkaniowych, m.in. prywatne akademiki, domy dla studentów, budynki z mieszkaniami na wynajem, czy domy senioralne, które nawet w obecnych warunkach cechuje na ogół wysokie obłożenie. Na rynku jest kapitał gotowy do inwestycji w tym segmencie, ale podaż jest w nim w Polsce niewielka. Trudno, zarówno o gotowe budynki, jak i obiekty, umożliwiające szybką zmianę ich przeznaczenia. Jeśli chodzi o adaptacje pod taką funkcję duży potencjał ma choćby rynek hotelowy, który w ostatnich latach rozwijał się u nas w szybkim tempie - informuje Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.  

Zmiany w sektorze hotelowym

W ostatnim latach obserwowaliśmy trend konwersji nieruchomości biurowych w hotele. Przykładem takiej transformacji może być hostel sieci a&o z 200 pokojami zlokalizowany na warszawskiej Woli, przy ulicy Kasprzaka, który powstał w miejscu, gdzie wcześniej stał ośmiopiętrowy budynek biurowy. Ponad 200 pokoi ma oferować również hotel Vienna House R.evo, którego otwarcie planowane jest w marcu przyszłego roku przy ulicy Mickiewicza w Katowicach w przebudowanym, dawnym budynku biurowym Energożelbetu. Po modernizacji, która potrwać ma do 2022 roku o funkcję hotelową wzbogaci się także Kupiec Poznański. Słynne, poznańskie centrum obok odnowionej powierzchni biurowej oraz galerii handlowej w nowym formacie zyska skrzydło hotelowe. Znaleźć ma się w nim hotel life-stylowej marki AC by Marriott oferujący ponad 150 pokoi, restauracja, bar i sale konferencyjne.

Obecnie jednak to hotele poszukują rozwiązań, które pozwoliłyby im przetrwać. - Rozważane są krótkoterminowe najmy powierzchni hotelowych pod biura, po dostosowaniu pokoi do funkcji gabinetów do czasu, kiedy sytuacja na rynku nie zmieni się. Sposobem na poprawę rentowności obiektów są też konwersje – informuje Katarzyna Tencza, Associate Director Investment&Hospitality w Walter Herz. – To moment, kiedy właściciele obiektów hotelowych powinni spojrzeć na nie z szerszej perspektywy, a w przypadku szczególne trudnej sytuacji, rozważyć możliwości konwersji. Hotele, które z racji swojego charakteru budowane są na gruntach komercyjnych można skonwertować na akademik lub dom senioralny – dodaje Katarzyna Tencza.

Przyznaje, że konwersja hotelu na akademik może być łatwiejsza, biorąc pod uwagę obecne zapotrzebowanie rynku i warunki techniczne. - Jednostki w akademiku są zwyczajowo mniejsze niż pokoje hotelowe, ale przy dobrze skonstruowanym biznesplanie konwersja może okazać się długoterminowo opłacalna. Hotele posiadają spore powierzchnie wspólne, w tym sale konferencyjne czy restauracje, które na potrzeby akademika mogą być zmieniane w pralnie, pokoje do nauki, czy przestrzeń spotkań. Pierwsze kroki w kierunku tego typu konwersji zostały już w Polsce zrobione – zaznacza Katarzyna Tencza. 

Właściciele obiektów zlokalizowanych poza aglomeracjami miejskimi, ale w ich pobliżu, a także w atrakcyjnych przyrodniczo destynacjach mogą rozważyć zaś konwersję hotelu na dom seniora w formule assisted living. Podobnie, jak w przypadku akademika, powierzchnie wspólne mogą być tu wykorzystywane jako strefy aktywności dla seniorów.   

Nowe budynki, coraz częściej mieszkaniowe 

Zapadają też dziś coraz częściej decyzje o wyburzeniu biurowców i hoteli na rzecz inwestycji mieszkaniowych. Ostatnim przykładem może być choćby decyzja nowego właściciela hotelu Dal w gdańskim Przymorzu, który w jego miejscu zrealizuje inwestycję mieszkaniową. - Niektórzy deweloperzy mieszkaniowi rozglądają się również za ciekawymi nieruchomościami biurowymi, które mają potencjał do konwersji w nieruchomości mieszkaniowe. W miarę pojawiania się na rynku coraz nowocześniejszych budynków biurowych klasy A i relokacji najemców ze starszych biurowców, właściciele tych drugich będą szukać nowych możliwości dla swoich nieruchomości – mówi Katarzyna Tencza. 

W stronę mieszkaniówki idą również najwięksi w kraju deweloperzy biurowi, jak Vastint, Echo Investment, czy Cavatina. Firma Echo Investment zapowiedziała już zwiększenie zaangażowania w sektorze mieszkaniowym. Planuje przede wszystkim duże inwestycje wielofunkcyjne z dominującą rolą mieszkań, w tym także lokali na wynajem, w których powierzchnie biurowe i handlowe stanowić będą tylko dopełnienie. Deweloper zamierza wprowadzić też nowe funkcje do największego w Polsce ośrodka biurowego na warszawskim Służewcu. W miejscu dwóch starszych obiektów biurowych wybuduje osiedle z około 1,2 tys. mieszkaniami na sprzedaż oraz budynek z mieszkaniami na wynajem, sklepy i punkty usługowe z zieloną przestrzenią wokół nich.  

Wyburzanie starych budynków i realizacja na odzyskiwanych działkach obiektów o innym przeznaczeniu nie jest niczym nowym. Znacznie bardziej wymagająca, zdaniem ekspertów, jest zmiana funkcji istniejących budynków, szczególnie konwersja biurowców w budynki mieszkalne. Takie projekty realizowane były na przykład w Holandii, czy po kryzysie finansowym z 2008 roku w londyńskim City, ale jak dotąd należą do rzadkości. Powodem są wysokie koszty adaptacji, szczególnie jeśli chodzi o przebudowę węzłów wodno-kanalizacyjnych. Nie jest najłatwiejsze dostosowanie takiej nieruchomości do obowiązujących przepisów, co wiąże się z ich odbiorem. Poza tym, ograniczenie stanowią przepisy planistyczne. 

Ewolucja i konwersje centrów handlowych

Centra handlowe, chcąc dostosować się do nowych warunków, mogą zaś na przykład wziąć pod uwagę zmianę struktury najemców, by znów w pełni wykorzystać możliwości obiektów. Przebudować profil z handlowego w usługowy, ponieważ tradycyjny model stricte handlowy ze względu na zmianę nawyków zakupowych staje się teraz coraz bardziej ryzykowny. W zależności od potrzeb w danej lokalizacji centra mogą na przykład przekształcać ofertę w kierunku usług medycznych, miejsca rozrywki, zabaw dla dzieci, oferty sportowej, albo pójść w stronę eko ze stałymi targami ze zdrową żywnością. 

W pewnych przypadkach możliwa byłoby również konwersja centów handlowych, jak stało się to np. z Westside Pavilion w Los Angeles, gdzie obiekt zakupiony przez Google będzie przekształcony w kompleks biurowy po zakończeniu przebudowy w 2022 roku. Centrum handlowe SM Mall of Asia w Manili, jedno z największych na Filipinach przekształcone zostało natomiast w centrum medyczne, oferujące różnorodne usługi w tym zakresie.   



o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym. 

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.  


piątek, 4 grudnia 2020

Biurowiec EQ2 z rozwiązaniami wspierającymi bezpieczeństwo

 Warszawski budynek biurowy EQ2 Grupy Waryński, którego budowa dobiegnie końca w styczniu 2021 roku, będzie wygodnym, zdrowym i bezpiecznym miejscem pracy    

Takie warunki zapewnią użytkownikom EQ2 zaawansowane rozwiązania technologiczne zastosowane w budynku. Dzięki nim najemcy będą mogli efektywniej wykorzystywać powierzchnię biurową, a środowisko pracy jeszcze intensywniej będzie służyć ochronie zdrowia. 

Biurowiec realizowany na warszawskiej bliskiej Woli, u zbiegu ulicy Wschowskiej i Ordona wyposażony zostanie w nowoczesne centrale wentylacyjne, które umożliwiają dobór odpowiednich filtrów, adekwatnie do sytuacji zagrożenia epidemiologicznego. Nad pracą systemu wentylacyjnego czuwał będzie nadrzędny system BMS, monitorujący parametry powietrza. Dodatkowo poszczególne powierzchnie na terenie obiektu wyposażone będą w odrębne systemy wentylacyjne, a dostęp świeżego powietrza do pomieszczeń biurowych zapewni montaż uchylnych okien. 

- Najemcy zwracają dziś bardzo dużą uwagę na elastyczność i bezpieczeństwo w biurowcach. Powietrze, jakim oddychają ludzie w budynkach w ogromnej mierze wpływa, zarówno na ich zdrowie, jak i dobre samopoczucie. Dlatego w EQ2 postawiliśmy przede wszystkim na najbardziej skuteczne technologie jego oczyszczania, na rozwiązania pozwalające utrzymać idealnie czyste powietrze w całym budynku - mówi Bogdan Borkowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holding.

Zastosowanie podniesionej podłogi w przestrzeni biurowej pozwoli natomiast zwiększyć jej możliwości adaptacyjne. To rozwiązanie umożliwi najemcom EQ2 dowolne konfigurowanie powierzchni do pracy. W zależności od zaistniałej sytuacji będzie można zwiększać lub zmniejszać odległości między stanowiskami pracy. Elastycznie dostosowywać biuro do zmieniających się potrzeb bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów. 

Wejście główne do obiektu realizowane będzie poprzez automatyczne drzwi obrotowe. System bramek wspomagany przez kontrolę dostępu pozwoli na bezdotykowe przejście do biur, zaś w holu głównym umieszczona zostanie bezdotykowa stacja do dezynfekcji rąk. Zainstalowanie w częściach wspólnych w biurowcu oświetlenia automatycznie reagującego na obecność ludzi pozwoli zaś zaoszczędzić energię elektryczną. Dodatkowym atutem EQ2 jest wykorzystanie do wykończenia wnętrz wysokiej jakości materiałów, dzięki temu łatwiejsze będzie utrzymanie czystości oraz dezynfekcja stref wspólnych. 

Na terenie obiektu trwają już finalne prace wykończeniowe. Termin zakończenia budowy biurowca inwestor wyznaczył na początek 2021 roku. Do dedykowanych biur wykończonych według indywidualnych wytycznych najemcy zaczną wprowadzać się już w II kwartale przyszłego roku.    

Ośmiokondygnacyjny, kameralny biurowiec EQ2 usytuowany został w pobliżu alei Jerozolimskich, alei Prymasa Tysiąclecia i ulicy Kasprzaka, niedaleko warszawskiego dworca Zachodniego. Butikowy budynek oferuje około 2.826  mkw. powierzchni GLA. Budynek, położony w sąsiedztwie biurowca EQlibrium, oddanego do użytkowania ponad trzy lata temu, stanowi domknięcie pierzei ulicy Juliana Konstantego Ordona, która wkrótce stanie się jednym z głównych szlaków komunikacyjnych Odolan.  

Grupa Waryński realizuje inwestycję czerpiąc z założeń zrównoważonego rozwoju. W biurowcu zastosowane zostaną ekologiczne rozwiązania sprzyjające ochronie środowiska, potwierdzone certyfikatem BREEAM na poziomie Very Good. W bezpośrednim otoczeniu EQ2 zaprojektowano również strefę z odpowiednio dobraną zielenią pod kątem uli miejskich. Ule wraz z pszczołami znajdą swoje miejsce na ukwieconej części zielonego dachu. Aranżacja całego projektu doskonale wpisuje się w okoliczną infrastrukturę, której częścią są przede wszystkim atrakcyjne, zielone tereny rekreacyjne.   

Ekskluzywny biurowiec oferuje dwupoziomowy parking podziemny. Na jego parterze zaaranżowana została powierzchnia o charakterze usługowo-handlowym z ekspozycją na ulicę Ordona. W najbliższym otoczeniu usytuowane są liczne sklepy, kawiarnie i restauracje oraz siłownia i klub fitness. Ciekawym urozmaiceniem sąsiedztwa jest również kamienica położona tuż obok EQ2, na której zagości Street Art. 



wtorek, 17 listopada 2020

Walter Herz z nowym dyrektorem

Firma Walter Herz, która mocno zintensyfikowała swoje działania w ostatnim czasie, stawia na rozbudowę kadry managerskiej. Do zespołu dołączył właśnie Piotr Szymoński na stanowisku Director Office Agency    

Walter Herz rok 2020 może zaliczyć do najbardziej udanych w swojej historii. Ambitne plany firma ma również na przyszły rok. Silny wzrost agencji, jaki paradoksalnie nastąpił w słabym dla gospodarki momencie, wiąże się z dużą aktywnością operacyjną w ostatnim czasie. Od marca br. doradcy Walter Herz brali udział m.in. w renegocjacjach umów najmu, które obejmowały ponad 130 tys. mkw. powierzchni biurowych. Ponadto, w ciągu ostatnich miesięcy firma zorganizowała 16 specjalistycznych webinarów, które zgromadziły około 7 000 firm, w tym jeden o zasięgu międzynarodowym, gdzie zaprezentowała raport: Why Invest in Poland 2020. 

Szerokie plany rozwoju w 2021 roku przynieść mają rozbudowę struktury firmy o nowe działy, jak również umocnienie zespołu kadry managerskiej. Jednym z pierwszych kroków w realizacji przyjętej strategii jest powołanie nowego dyrektora.  

Piotr Szymoński, na stanowisku Director Office Agency będzie odpowiadał za dalszy rozwój zespołu biurowego. Do jego zadań będzie należało tworzenie nowoczesnych modeli długofalowej obsługi klientów oraz wdrażanie rozwiązań, które będą zoptymalizowane do szybko zmieniających się warunków biznesowych i gospodarczych.  

W ciągu 15 letniej pracy w różnych sektorach rynku nieruchomości, m.in. po stronie investmentowej, deweloperskiej w segmencie komercyjnym i mieszkaniowym oraz retail Piotr Szymoński zdobył wszechstronne doświadczenie operacyjne i negocjacyjne łącząc rynek dewelopera, wynajmującego oraz najemcy. Dzięki swoim umiejętnościom, zrozumieniu biznesu i holistycznemu podejściu oraz znajomości warszawskiego i regionalnych rynków nieruchomości idealnie wpasowuje się w oczekiwania i profil działalności Walter Herz.     

- W Walter Herz czeka nas czas pełen wyzwań i intensywnego działania. Po wdrożeniu się w aktualnie realizowane projekty będę mógł w pełni wykorzystać wartość, jaką przyniesie połączenie moich kompetencji z know-how Walter Herz. Bardzo cieszę się z możliwości współpracy z tak doświadczonym i inspirującym zespołem, szczególnie teraz w sytuacji, kiedy firmy z różnych branż muszą odpowiadać na wyzwania, jakie niosą intensywne zmiany w gospodarce. Jednocześnie chciałbym podziękować za zaufanie i ciepłe przyjęcie w firmie  - mówi Piotr Szymoński.  

Nowy dyrektor WH to lider, który lubi wyzwania i kieruje własną karierą w taki sposób, by projekty których się podejmuje były wymagające i rozwijające. Poza pracą w zakresie akwizycji oraz sprzedaży gruntów i budynków dla firm deweloperskich, Piotr pełnił m.in funkcje dyrektora Ekspansji w firmie Decathlon oraz CityFit, gdzie odpowiadał za  rozwinięcie sieci clubów od 1 do 23 lokalizacji w niespełna 6 lat. 

- Piotr przejmie w Walter Herz odpowiedzialność za biznes od strony operacyjnej. Zanim rozpoczął pracę w firmie mieliśmy przyjemność już się spotkać, kiedy w CityFit był naszym klientem. Muszę przyznać, że od pierwszego spotkania Piotr zaimponował nam swoimi kompetencjami i skutecznością w działaniu. Od razu okazało się, że mamy podobną energię. Cieszę się, że możemy kontynuować współpracę, tym razem w jednych barwach firmowych – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.  

W wolnych chwilach Piotra Szymońskiego pochłania muzyka, książki, tworzenie modeli biznesowych, klocki lego oraz podróże bliskie i dalekie. 



poniedziałek, 9 listopada 2020

Elastyczne biura znów na topie

 

Wraz z rozpowszechnieniem się elastycznego modelu pracy zyskaliśmy pewność, że biura pozostaną niezbędnym elementem dla funkcjonowania firm. Transformacja oczekiwań pracowników, co do sposobu wykonywania pracy, wpłynie jedynie na zmianę ich funkcji 

 

Ogłoszenie pandemii stało się jednym z punktów zwrotnych dla sektora biurowego. Na początku tego roku rynek elastycznych powierzchni biurowych przeżywał inwestycyjny boom. We wszystkich, dużych ośrodkach biznesowych w kraju zasoby powierzchni coworkingowych i biur serwisowanych szybko rosły. Za wzrostem podaży szło coraz większe zapotrzebowanie na tego typu przestrzeń do pracy. Po marcowym przełomie wszystko się zmieniło. W obecnej rzeczywistości elastyczne biura mają jednak szansę wrócić na ścieżkę wzrostu. Oferują bowiem gotową, dobrze wyposażoną powierzchnię w atrakcyjnym środowisku pracy, a do tego bardzo wygodne warunki najmu i niewygórowane ceny.  

 - Prawie połowa firm, które myślą o zmianie strategii wobec miejsca pracy rozważa  wykorzystanie dostępnej na rynku oferty biur serwisowanych i centrów coworkingowych. Elastyczne przestrzenie biurowe są coraz bardziej dostosowane, zarówno do nowych wymagań najemców, jak i rosnących wymogów sanitarnych. Klienci poszukują takich rozwiązań, szczególnie jeśli mają na uwadze czas obowiązywania umowy najmu albo możliwości, jakie niosą w przypadku konieczności szybkiej ekspansji czy redukcji powierzchni biurowej. Miejsca pracy w niektórych elastycznych przestrzeniach biurowych można wynająć na bardzo krótki okres, nawet jednego miesiąca, a w niektórych obiektach istnieje możliwość wynajęcia ich na dni czy godziny – mówi Krzysztof Foks, Analyst w Walter Herz.

Optymalne ceny 

Plusem elastycznych powierzchni jest na pewno prosta forma rozliczenia kosztów. Zamiast opłacać czynsz, regulować opłaty eksploatacyjne oraz rozliczać się za media, jak w przypadku regularnego najmu, najemca płaci tylko jedną, stałą kwotę na rzecz wynajmującego. W tej cenie zawarte są wszystkie podstawowe opłaty, a często obejmuje ona również dostęp do sal konferencyjnych.

Przyczyn powodzenia, jakim na powrót cieszą się coworkingi i biura serwisowane upatrywać można również w chęci optymalizacji kosztów, co wiąże się z szybkim przechodzeniem firm na pracę zdalną, najczęściej w modelu hybrydowym. W związku z popularnością elastycznych biur firma Walter Herz uruchomiła dedykowaną im wyszukiwarkę z ofertami z całej Polski. – Duże zainteresowanie budzą przede wszystkim biura serwisowane w układzie gabinetowym, przeznaczone dla kilku osób i powierzchnie coworkingowe ze specjalnie wydzielonymi unitami dla poszczególnych najemców. Oferowane formy najmu różnią się kosztami. Cena wynajęcia biurka rotacyjnego, tzw. HotDesk w zależności od lokalizacji waha się między 300 zł a 900 zł za miesiąc. Miesięcy koszt stałego miejsca pracy kształtuje się w przedziale od 400 zł do 1300 zł. Prywatne biuro, które jest najbardziej zbliżone do wynajmu w tradycyjnej przestrzeni biurowej kosztuje zwykle od 600 zł do 1800 zł za stanowisko za miesiąc – informuje Krzysztof Foks.  

Nowa sytuacja na rynku skłania firmy do stosowania modelu hybrydowego, który skupia się na połączeniu długoterminowych umów najmu powierzchni z krótkoterminowym wynajmem przestrzeni coworkingowej, co pozwala zaoferować pracownikom możliwość pracy zdalnej nie tylko z domu. Elastyczne biura stają się coraz bardziej pożądanym rozwiązaniem rynkowym, w miarę jak wrasta liczba freelancerów i osób, które nie chcą dojeżdżać do siedziby firmy i nie mogą stale pracować w domu. Od marca br. pracodawcy tworzą i rozwijają siatki umożliwiające wykonywanie pracy w różnych miejscach. To sprawia, że wzrasta zapotrzebowanie na elastyczną i łatwo dostępną przestrzeń biurową.  

Warszawa z największą elastyczną ofertą  

Jak wynika z danych zawartych w raporcie - Coworking i powierzchnie serwisowane w Polsce 2020 opracowanym przez Walter Herz, największą ilością elastycznych przestrzeni do pracy dysponuje Warszawa, w której jest blisko 2/3 krajowych zasobów tego rodzaju powierzchni. Największym powodzeniem firm poszukujących takich biur w stolicy cieszą się lokalizacje centralne oraz Mokotów. Na ich obszarze skupionych jest blisko 75 proc. warszawskich centrów coworkingowych. Kolejne miejsce po Warszawie na mapie podaży elastycznych przestrzeni biurowych w Polsce z 13 procentowym odsetkiem krajowej oferty zajmuje Kraków. Za nim plasuje się Wrocław (7 proc.), Poznań (3 proc.) i Trójmiasto (3 proc.).

Biura serwisowane i centra coworkingowe oferują kilka form najmu przestrzeni. Najtańszą opcją jest HotDesk, kiedy najemca zyskuje dostęp do przestrzeni biurowej, w której może zająć dowolne, wolne miejsce rotacyjne. Kolejna opcja to dedykowane biurko, kiedy najemca dostaje wyznaczone, stałe miejsce w przestrzeni open space lub w gabinecie. Do wyboru jest także prywatne biuro w gabinecie dedykowanym tylko jednemu najemcy.

W cenie najmu elastycznej powierzchni zawarte jest wiele udogodnień dla użytkowników, które w przypadku standardowego najmu pracodawca musiałby sam zorganizować. Chodzi m.in. o dostęp do części wspólnych, takich jak kuchnia i strefy wypoczynku. Użytkownicy mogą korzystać z Wi-Fi oraz podstawowych sprzętów biurowych typu skaner i drukarka, a także kawy, herbaty i wody. Mają również zapewnioną obsługę recepcji czy dostęp do zamykanych szafek i budek telefonicznych. Za dodatkową opłatą oferowana jest zaś zwykle obsługa korespondencji, wirtualny adres, obsługa księgowa, prawna i doradcza.

 

Link do wyszukiwarki https://walterherz.com/pl/biura-elastyczne

 

 


o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym.

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk. 

poniedziałek, 2 listopada 2020

Grupa Waryński z szerokimi planami inwestycyjnymi

Waryński S.A. Grupa Holdingowa, która realizuje projekty komercyjne i mieszkaniowe kształtujące krajobraz urbanistyczny warszawskich Odolanach, po EQlibrium i EQ2, zapowiada budowę trzeciego biurowca w tej części Woli. Planuje też kolejne, spektakularne realizacje

Grupa Waryński prowadzi inwestycje z segmentu komercyjnego i mieszkaniowego w Warszawie i Gdańsku zgodnie z precyzyjnie wytyczoną strategią rozwoju. Po wielu latach budowania kompetencji w branżach produkcyjnych, w 2012 roku zamknęła ostatecznie ten rozdział swojej działalności. Przyjęty został plan aktywnego wykorzystania pozostających w Grupie aktywów w sposób gwarantujący maksymalizację ich efektywności. Głównym kierunkiem stało się zaangażowanie w projekty deweloperskie oraz budowanie kompetencji w obszarze aktywnego zarządzania nieruchomościami i ten cel jest realizowany. 

Aktualnie na mocy umów inwestycyjnych Grupa Waryński prowadzi z partnerami branżowymi inwestycje deweloperskie na terenach położonych przy ulicy Jana Kazimierza w Warszawie. Należą do nich osiedla Miasto Wola i Stacja Kazimierz o łącznej powierzchni użytkowej ponad 91 000 mkw. PUMiU. Projekty mieszkaniowe, które realizowane są etapami, mają zostać zakończone w latach 2022 - 2023 roku. Do oddania pozostał ostatni z 9 budynków w inwestycji Miasto Wola oraz trzy z 8 budynków w inwestycji Stacja Kazimierz.  

W tym samym rejonie warszawskiej Woli w 2017 roku Grupa zakończyła z sukcesem samodzielnie przeprowadzoną realizację budynku biurowego EQlibrium o powierzchni najmu ponad 10 500 mkw. Biurowiec został w 100 proc. skomercjalizowany na długo przed oddaniem do użytkowania, stając się ozdobą tej części miasta.  

W ubiegłym roku Grupa Waryński rozpoczęła realizację sąsiadującego z EQlibrium budynku o nazwie EQ2. Butikowy ośmiokondygnacyjny biurowiec o powierzchni najmu prawie 3 000 mkw. stanie się kolejną perełką Odolan. Zakończenie inwestycji planowane jest na początek 2021 roku.

W 2019 roku firma wystartowała także ze swoim pierwszym projektem mieszkaniowym w Gdańsku – inwestycją ATOL. Pomiędzy ulicami Żabi Kruk, a Rzeźnicką w gdańskim Śródmieściu, w bliskim zasięgu Starego Miasta powstał idealnie wpasowany w tamtejszy klimat budynek wielorodzinny. Zgodnie z założeniami miejscowego planu zabudowy, budynek położony przy Wilczej 1 wraz z sąsiednimi obiektami wypełnia pierzeję ciągnącą się wzdłuż ulicy. Ceglana elewacja budynku ATOL, wykonanego w wysokim standardzie, koresponduje ze stylistyką otoczenia. Rozkłady mieszkań dają duże możliwości aranżacyjne, stąd projekt cieszy się dużym zainteresowaniem. Inwestycja uzyska pozwolenie na użytkowanie jeszcze w tym roku.

Mimo pandemii firma postrzega rynek nieruchomości jako bezpieczną przystań do inwestowania. - Sprzyjają temu najniższe w historii stopy procentowe, co przekłada się na obniżkę stawek WIBOR, a dzięki temu kredyty hipoteczne oferowane są teraz na wyjątkowo korzystnych warunkach. Z drugiej jednak strony, banki zwiększyły ostatnio wymagania m.in. w kwestii wkładu własnego, a to niestety blokuje możliwość zakupu mieszkania sporej ilości osób – przyznaje Bogdan Borkowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holding.

Poza realizacją kilku projektów, Grupa Waryński prowadzi aktualnie z partnerami rozmowy dotyczące przyszłych inwestycji. - Z uwagi na poufność negocjacji nie możemy jeszcze zdradzić szczegółów. Niemniej jednak, jeżeli pertraktacje powiodą się i zostaną zakończone ustalenia biznesowe, w najbliższych latach weźmiemy udział w spektakularnych i bardzo prestiżowych realizacjach – mówi Bogdan Borkowski.  

Obecnie Grupa Waryński zaangażowana jest także w tworzenie projektu trzeciego budynku biurowego, który ma powstać na warszawskich Odolanach. - Uzyskanie równowagi i harmonii urbanistycznej na tym obszarze wymaga perspektywicznego planowania, zmierzającego do zdjęcia z tego terenu statusu kolejnej, warszawskiej sypialni. Dlatego zamierzamy przełamać zabudowę mieszkaniową osiedla Stacja Kazimierz i zrealizować w jego obrębie budynek biurowo - usługowy – informuje Bogdan Borkowski. Inwestycja ma wystartować na przełomie 2021 i 2022 roku. 

Grupa Waryński prowadzi również działania w obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu. Firma stara się wspomagać różne obszary, nie tylko środowisko związane z szeroko pojętym budownictwem, z którym związana jest od lat. Regularnie bierze udział w akcjach społecznych. W ostatnim czasie dokonała m.in. darowizny sprzętu potrzebnego do walki z pandemią. Wielkim atutem firmy jest jednomyślność w kwestiach CSR jej pracowników, którzy aktywnie włączają się w podejmowane akcje, często także je inicjując.  



czwartek, 22 października 2020

Jaki potencjał widzą inwestorzy nad Wisłą

 

Jak wynika z raportu Why Invest in Poland opracowanego przez Walter Herz, PAIH i People, Polska pozostaje atrakcyjną lokalizacją dla inwestorów    

Dynamika zmian, jakie zachodzą dziś w związku z sytuacją epidemiologiczną jest coraz większa, a ewolucja światowych procesów biznesowych z tym związanych nigdy nie była tak gwałtowna. Niezależnie jednak od globalnych zawirowań gospodarczych, polski rynek wciąż pozostaje atrakcyjnym miejscem dla inwestorów. Świadczą o tym choćby duże transakcje zawierane w ostatnich miesiącach w sektorze nieruchomości komercyjnych, jak i nieprzerwany, intensywny rozwój segmentu usług dla biznesu w naszym kraju.

Z raportu Why Invest in Poland opracowanego przez Walter Herz we współpracy z Polską Agencją Inwestycji i Handlu (PAIH) i agencją People wynika, że Polska w ciągu ostatnich 20 lat przyciągnęła inwestycje o wartości około 196 miliardów USD. Tylko w samym 2018 roku wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych wyniosła 15,3 mld USD, co stanowiło 7 proc. wszystkich inwestycji w Europie.  

Coraz wyżej w rankingach

Dzięki tak dużej aktywności inwestorów uplasowaliśmy się, jak czytamy w raporcie, na piątym miejscu w Europie pod względem wartości bezpośrednich inwestycji zagranicznych i na drugim pod względem liczby miejsc pracy, które dzięki nim powstały.   

W ciągu ostatnich lat na gwiazdę polskiej gospodarki wyrósł sektor nowoczesnych usług dla biznesu. Staliśmy się w Europie Środkowo-Wschodniej liderem, tak pod względem liczby centrów BSS, jak i wolumenu zatrudnienia w branży. W Polsce działa ponad 1500 centrów, to niemal 70 proc. wszystkich centrów BSS funkcjonujących na obszarze CEE. Pracuje w nich już ponad 300 tys. osób, tj. prawie połowa zatrudnionych w branży w całym regionie. Teraz, właśnie ze względu na dokonujące się globalne zmiany, mamy szansę przejąć procesy realizowane w centrach usług dla biznesu w innych rejonach świata.     

Grzegorz Słomkowski, Executive Vice President w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu ocenia, że głównym atutem Polski w pozyskiwaniu projektów sektorowych jest przede wszystkim wykształcona i wykwalifikowana kadra, posługująca się wieloma językami obcymi. - Nie bez znaczenia jest też strategiczne położenie naszego kraju w Europie, w strefie czasowej, która pozwala na współpracę z firmami z całego świata, a także rozwój nowoczesnej infrastruktury okołobiznesowej i ekosystemu wspierającego działalność inwestorów – informuje Grzegorz Słomkowski.

Wspieranie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) jest jednym z głównych zadań Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH). Od 2016 roku agencja asystowała w realizacji ponad 100 inwestycji BSS w Polsce.

Globalne huby i zaawansowane procesy realizowane w Polsce

Ważnym trendem, jaki możemy ostatnio obserwować jest rozwój centrów badań i rozwoju, z których wiele związanych jest z segmentem IT. - Zagraniczne firmy coraz częściej dążą do tego, aby tworzyć w Polsce globalne huby, czyli centra specjalizujące się w wybranych procesach, które mają zasięg ogólnoświatowy. Wynika to z dojrzałości polskiego rynku, co pozwala lokować w kraju coraz bardziej zaawansowane usługi – zwraca uwagę Grzegorz Słomkowski.

Jednym z ostatnich przykładów może być rozwój firmy Ericsson, która w maju 2020 roku uruchomiła badawczą sieć 5G oraz Hub Innowacji na Politechnice Łódzkiej. Firma współpracuje z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną, która stanowi wsparcie we wdrażaniu nowych technologii.

Na potencjał kadrowy Polski wskazuje też firma Bayer, która w 2012 roku ulokowała swoje centrum w Gdańsku. - Kluczowymi czynnikami, które wówczas wpłynęły na decyzję był dostęp do pracowników posiadających umiejętności językowe oraz absolwentów wyższych uczelni, oferta nowoczesnych przestrzeni biurowych, dobra infrastruktura oraz obecność innych organizacji SSC/BPO. Istotną rolę odegrało również zaangażowanie, proaktywność oraz profesjonalne podejście lokalnych agencji inwestycyjnych. Dzisiaj te czynniki nadal są dla nas istotne. Zaczęliśmy doceniać geograficzną oraz kulturową bliskość do naszej głównej siedziby w Niemczech. Korzyści płyną również z faktu, iż Polska należy do Unii Europejskiej, co z kolei wpływa na naszą elastyczność i efektywnie redukuje obciążenie administracyjne w wielu obszarach – przyznaje Remigiusz Wojciechowski,  Head of Service Center Gdańsk Bayer.

Potencjał w kadrze

Rafał Brzoska, CEO w firmie InPost również największą wartość oferowaną inwestorom przez nasz rynek upatruje w ludziach. - Pomijając wszystkie oczywiste ekonomiczne aspekty inwestowania w Polsce, głównym powodem, dla którego nasz kraj jest doskonałą destynacją do rozwoju biznesu są po prostu ludzie. Polacy mają niesamowity kapitał ludzki i odwagę do podejmowania się projektów całkowicie nowych, które czekają tylko na wykorzystanie ich przez firmy. Mamy prawdziwy duch innowacyjności. Pomimo zwiększających się trudności na europejskim rynku pracy, polscy pracownicy oceniani są bardzo wysoko pod względem lojalności i zaangażowania. Co istotne dla inwestorów, mamy jedną z najlepszych relacji jakości pracy do jej ceny. Te cechy sprawiają, że Polska na polu kapitału ludzkiego deklasuje konkurencję – przyznaje Rafał Brzoska.

Na korzyść Polski wypadają także analizy firm, które rozpatrywały możliwość przeniesienia działalności do innego kraju. - Jesteśmy firmą z sektora IT, stąd dostępność specjalistów na rynku pracy jest jednym z najważniejszych dla nas kryteriów. Dlatego poszukując właściwego miejsca postawiliśmy na takie elementy jak jakość, życia, spójność kultury i  bezpieczeństwo. Te parametry chcieliśmy zderzyć z kosztami pracy żeby sprawdzić, na ile realną jest atrakcyjna wizja pracy z plaży np. w Portugalii. W trakcie analizy zdecydowaliśmy się przyjrzeć głównie krajom będącym w Unii Europejskiej, w tym Polsce. Podyktowane było to oczywistymi udogodnieniami związanymi z członkostwem w EU oraz relatywnie małymi różnicami w strefach czasowych. Analiza kryterium kosztu pracy nas nie zaskoczyła. Najdrożej jest w krajach skandynawskich, a najbardziej korzystnie kosztowo w Bułgarii czy Rumunii, ale te kraje cechowały się znaczącą inflacją kosztów pracy sięgającą nawet 25 proc. Kiedy na te obserwacje nałożyliśmy wyniki analiz w innych kategoriach m.in. World Bank's Ease of Doing Business, Global Talent Competitivness, czy Corruption Perception Index okazało się, że Polska na tle innych krajów wypada rewelacyjnie. Wiedząc, że pozostanie w Polsce to też znane dla nas przepisy prawne, język i ta sama strefa czasowa wybór był oczywisty. Ostatecznie zdecydowaliśmy się pozostać w Polsce. Koniec końców pracujemy z plaży, tylko w Gdańsku – mówi Adam Lasoń Board Member, członek zarządu Objectivity.

Magazyny na topie

Mimo ograniczeń wywołanych przez COVID-19 wciąż nie słabnie również aktywność inwestorów, chcących lokować kapitał na naszym rynku nieruchomości komercyjnych. Fundusze nadal intensywnie poszukują obiektów, wyraźnie zmieniły się tylko ich preferencje, co do klasy aktywów.

W drugiej połowie bieżącego roku pierwszym wyborem inwestorów stał się segment magazynowy. - W trzecim kwartale 2020 za około 70 proc. wygenerowanego wolumenu transakcyjnego odpowiadał segment magazynowy. Dzięki temu już teraz magazyny odnotowały historycznie najlepszy rezultat  w ujęciu rocznym. W segment zostało zainwestowane około połowę całego kapitału ulokowanego w tym roku na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. Za trzy kwartały br. segment magazynowy uzyskał dwukrotnie wyższy wynik niż w analogicznym okresie roku ubiegłego – zauważa Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

- Wartość transakcji inwestycyjnych sfinalizowanych w tym roku od stycznia do końca września wyniosła prawie 4 mld euro. To zaledwie kilkanaście proc. mniej niż w tym samym czasie w 2019 roku. Biorąc pod uwagę sytuację to bardzo dobry wynik. Pomimo trudności związanych z COVID-19 ten rok zamknie się prawdopodobnie z jednym z najwyższych wyników uzyskanych przez polski rynek inwestycyjny w sektorze nieruchomości komercyjnych – dodaje Bartłomiej Zagrodnik.   

W pierwszym półroczu br., mimo ogłoszonej pandemii, na naszym rynku inwestycyjnym odnotowany został drugi historycznie najlepszy wynik półroczny. Wartość transakcji zawartych na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce stanowiła niemal połowę udziału w rynku inwestycyjnym w regionie CEE. 

Jedną z największych transakcji zawartych w tym roku był zakup ponad 61 proc. udziałów portfolio biurowego i handlowego GTC przez węgierką firmę Optima Investment za około 550 mln euro. A także zakup przez spółkę CPI Property Group pięciu budynków biurowych w Warszawie za prawie 230 mln euro.

Wsparcie regionalne

Lokowanie kapitału w Polsce ma swoje uzasadnienie w konkurencyjnej wysokości stóp procentowych, jakie oferuje nasz rynek nieruchomości w porównaniu z krajami Europy Zachodniej. Według danych Walter Herz, w połowie 2020 roku stopy kapitalizacji dla najlepszych budynków biurowych w centrum Warszawy kształtowały się na poziomie 4,5 proc. Na rynku nieruchomości magazynowych rentowność obiektów dochodzi zaś do 5,5 proc.

Dla firm wchodzących na nasz rynek oraz rozwijających działalność w Polsce niebagatelne znaczenie mają z kolei zachęty inwestycyjne udzielane w ramach pomocy regionalnej. Inwestorzy mogą ubiegać się o zwrot nawet do 70 proc. kosztów kwalifikowanych inwestycji. Inwestycje strategiczne mogą też pozyskać wsparcie w formie dotacji w ramach rządowego programu grantowego.  

Polska od kilkunastu lat jest również największym beneficjentem funduszy strukturalnych UE. W ramach perspektywy finansowej 2014-2020 dla Polski przeznaczone zostało 82,5 mld euro. Jest to już trzecia perspektywa finansowa z udziałem Polski z budżetem największym spośród państw członkowskich. Oferta środków pomocowych wspierających działalność przedsiębiorstw będzie również szeroka w perspektywie 2021-2027, wyniesie 72,5 mld euro.

Duże środki unijne

Raport Why Invest in Poland mówi także, że w najbliższych latach nie zmniejszy się poziom środków przeznaczonych na finansowanie projektów badawczo-rozwojowych i innowacyjnych. Wciąż bardzo duże znaczenie będą miały przedsięwzięcia obejmujące prace B+R, których efektem będzie wprowadzenie na rynek nowoczesnych produktów i usług. Dla dalszego rozwoju biznesu w Polsce nabiera to szczególnie dużego znaczenia w kontekście obecnej sytuacji związanej z zastojem gospodarczym na światowych rynkach. 

Ponadto do dyspozycji mamy również środki unijne z programu Horyzont 2020 w wysokości 77 mld euro, a od 2021 roku z programu Horyzont Europa, którego budżet wyniesie około 100 mld euro. Obydwa programy są ukierunkowane na prowadzenie nowatorskich badań i innowacyjnych rozwiązań w ramach trzech obszarów priorytetowych: doskonała baza naukowa, wiodąca pozycja w przemyśle oraz wyzwania społeczne.

Na naprawę bezpośrednich szkód gospodarczych i społecznych powstałych w wyniku koronawirusa  Polska otrzyma z UE około 64 mld euro wsparcia w formie dotacji i pożyczek, co powinno pomóc nam szybciej przywrócić normalny tryb procesów biznesowych.     

 


o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym.

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk. 

 

piątek, 2 października 2020

Walter Herz organizuje międzynarodowy webinar - Why invest in Poland

 Walter Herz, firma doradcza z sektora nieruchomości komercyjnych organizuje międzynarodowe webinarium, podczas którego nastąpi oficjalna premiera raportu „Why invest in Poland”, opracowanego wraz z partnerami, PAIH - Polską Agencją Inwestycji i Handlu Grupa PFR oraz firmą doradztwa personalnego People. W czasie globalnego webinaru, który odbędzie się 9. października br. o godzinie 10:00 omówiona zostanie aktualna sytuacja na rynku inwestycyjnym w naszym kraju, który najefektywniej przyciąga dziś inwestorów, poszukujących możliwości rozwoju biznesu i lokujących kapitał w sektorze nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej. 

Webinar będzie podzielony na dwa bloki. Pierwsza część od 10:00 – 11:15 będzie mówiła o rynku inwestycyjnym w Polsce w oparciu o sektor nieruchomości komercyjnych: rynek biurowy, magazynowy, hotelowy oraz retail, druga od 11:15 – 12:20 będzie dedykowana kapitałowi ludzkiemu w kontekście przyszłości rynku biurowego. 

Podczas webinaru poruszona zostanie również tematyka dotycząca potencjału gospodarczego Polski i uwarunkowań rynkowych sprzyjających inwestowaniu w naszym kraju. Zagadnienia związane z możliwościami biznesowymi, jakie oferuje polski rynek nieruchomości komercyjnych w segmencie biurowym i hotelowym, a także mechanizmy wsparcia dla inwestorów i przedsiębiorstw oraz aspekty prawne i podatkowe związane z inwestycjami omówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz oraz Andrzej Szymczyk, Associate Director, Investment&Hospitality w Walter Herz. 

Grzegorz Słomkowski, Executive Vice President w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu przybliży aspekty związane z aktualną sytuacją gospodarczą w kraju oraz wsparciem Państwa dla inwestycji w Polsce i dopłatami unijnymi. Możliwości i ofertę naszego rynku pracy zobrazuje z kolei Lucyna Pleśniar, CEO w firmie doradztwa personalnego People.     

Potencjał inwestycyjny zostanie również omówiony podczas  panelu dyskusyjnego. Wezmą w nim udział przedstawiciele wiodących na polskim rynku firm: Magdalena Kowalewska, Country Manager Operations Poland w Immofinanz, Karina Trojańska, Chief Operating & Financing Officer in Poland w Panattoni Europe, Miguel Martins, Head Development Northern Europe w InterContinental Hotels Group, Lucyna Pleśniar, CEO w People, Martin Mellor, Head of Poland w Ericsson i Kamil Stanuch, Site Director w Grand Parade part of William Hill.

Webinar skierowany jest do inwestorów poszukujących możliwości biznesowych i inwestycyjnych w Polsce oraz opiniotwórczych mediów o profilu biznesowym. Udział w wydarzeniu możliwy jest po bezpłatnej rejestracji na stronie organizatora https://walterherz.com/en/about-us/why-invest-in-poland



o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym. 

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.  


środa, 30 września 2020

Czy firmy BPO/SSC przeniosą biznes do Polski

 Regionalne ośrodki miejskie w naszym kraju powracają na ścieżkę wzrostu. Świadczą o tym dane dotyczące rozwoju biznesu odnotowane w pierwszej połowie br., a inwestycje sektora BPO/SSC mogą poważnie podbić ich pozycję   

Po silnych zawirowaniach sytuacja w biznesie stabilizuje się. Jak oblicza firma STR, dwie trzecie Europy powróciło już do biur. We Francji w biurach pracuje regularnie ponad 80 proc. osób, a w Niemczech, Włoszech i Hiszpani ponad 70 proc. W Polsce odsetek ten pozostaje wciąż na niskim poziomie. Z analiz Walter Herz wynika, że podobnie jak w Wielkiej Brytanii, w której procedowany jest właśnie zakaz pracy w biurach współdzielonych, w naszym kraju tylko jedna trzecia pracowników powróciła do pracy w biurze.  

Polskie firmy funkcjonują przeważnie, jak przed COVID-em, a niektóre nawet wykluczają pracę zdalną. Część firm korzystających z biur wprowadziło tryb hybrydowy, który łączy home office z pracą w biurze, w którym naprzemiennie pracuje połowa zespołu. Całkowicie różne stanowisko w sprawie powrotu do biur przyjęły międzynarodowe korporacje, które wprowadziły całkowity home office i nie planują w najbliższym czasie zmian. Na stałą pracę z domu zdecydowały się m.in. firmy amerykańskie prowadzące działalność w Polsce, odpowiadające za znaczną część zatrudnienia, co znacząco wpływa na statystyki.     

Sektor usług dla biznesu utrzymał ciągłość w Polsce  

Home office dominuje w branży IT oraz szeroko rozumianym marketingu, reklamie i komunikacji, w których praca zdalna rozpowszechniona była już przed wirusem. Do działania w warunkach kryzysowych błyskawicznie przestawiły się również firmy z sektora usług dla biznesu, które dzięki międzynarodowemu umocowaniu i wykorzystaniu rozwiązań wdrażanych na innych rynkach z dnia na dzień przeszły w tryb zdalny, zachowując ciągłość pracy.   

Sektor BPO/SSC świetnie radzi sobie w pandemii. Co więcej, może w znacznym stopniu przyczynić się do ponownego ożywienia naszej gospodarki i powrotu na ścieżkę wzrostu. Zdaniem przedstawicieli ABSL, Polska ma szansę na przejęcie części procesów realizowanych w innych krajach, dzięki rozbudowanemu zapleczu i sieci centrów prowadzących zaawansowane projekty, nie tylko w Warszawie, ale również w wielu ośrodkach regionalnych.   

Wszystko przemawia za tym, że nowoczesne usługi dla biznesu, w których zatrudnionych jest już u nas ponad 340 tys. osób będą notowały dalszy wzrost. Przyjęty w obecnych warunkach kierunek działań przewiduje, nie tylko skracanie i przenoszenie łańcuchów dostaw na terytorium Unii Europejskiej, ale także lokowane w jej obrębie usług wsparcia dla biznesu i procesów wspierających produkcję. Sektor BPO/SSC, druga pod względem ilości zatrudnienia gałąź polskiej gospodarki, na pandemii może więc paradoksalnie zyskać. Praca zdalna wymaga bowiem odpowiednich warunków lokalowych oraz dostępu do infrastruktury technologicznej, stabilnego łącza internetowego i mobilnego sprzętu z czym Indie, będące światową mekką outsourcingu, nie radzą sobie w czasie lockdown-u. Stąd, bezprecedensowy w swojej obecnej skali home office może zmienić światowy układ sił, jeśli chodzi o te dziedzinę biznesu.  

Tym bardziej, że Microsoft i Google zamierzają niebawem zrewolucjonizować nasz rynek cyfryzacji, inwestując w Polsce wiele miliardów złotych. Amerykański gigant w ramach partnerskiej współpracy z Operatorem Chmury Krajowej zainwestuje w rozwój chmury obliczeniowej i cyfryzację polskiego biznesu. Google planuje natomiast stworzyć w naszym kraju najnowocześniejsze centrum danych.

Firmy BPO/SSC będą migrować do stabilnych lokalizacji

Globalne firmy outsourcingowe prawdopodobnie będą poszukiwać teraz bezpieczniejszych i bardziej stabilnych lokalizacji, a polskie miasta regionalne mają dużą szansę trafić na krótką listę lokalizacji alternatywnych. Podobnie było już z resztą po kryzysie finansowym w 2008 roku, po którym w Polsce pojawiło się wiele nowych projektów BSS i dwukrotnie wzrosło zatrudnienie. Ponadto, dziś dysponujemy znacznie bardziej rozbudowanym zapleczem, doświadczeniem, a nasz kraj cieszy się lepszą renomą niż kilkanaście lat temu. 

Kluczowe znaczenie dla inwestorów będą miały natomiast przepisy dotyczące dostosowania prawa pracy do nowej rzeczywistości i te związane z możliwością zatrudniania obcokrajowców. W tym zakresie podjęte zostały już działania, a sektor nowoczesnych usług biznesowych będzie współpracował z rządem nad przepisami wspierającymi inwestorów. Współpraca z ABSL pomóc ma w oszacowaniu potrzeb inwestorów i określeniu czynników, które będą sprzyjały dalszemu rozwojowi inwestycji tworzących nowe miejsca pracy w Polsce. 

Dalsza ekspansja w regionach

- Firmy z sektora usług dla biznesu perspektywę rozwoju w naszym kraju wiążą przede wszystkim z tańszymi od Warszawy, regionalnymi ośrodkami biznesowymi. Głównie Krakowem, który jest polską stolicą outsourcingu, Wrocławiem, gdzie króluje IT, ale także z takimi aglomeracjami jak Katowice czy Łódź. Nieprzerwany rozwój branży w regionach potwierdzają dane rynkowe. W pierwszej połowie br. firmy z sektora BPO/SSC, który jest głównym odbiorcą biur w regionach, mimo kryzysu zdrowotnego wynajęły poza Warszawą prawie 140 tys. mkw. powierzchni, z czego niemal połowę w Krakowie - informuje Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Regional Markets w Walter Herz. - Stolica Małopolski wyraźnie umacnia pozycję regionalnego lidera. Wskazuje na to także wzrost podaży. W pierwszym półroczu br. w ośrodkach regionalnych do użytku oddane zostało kilkanaście budynków z około 180 tys. mkw. powierzchni biurowej, z czego najwięcej przypada także na Kraków – podaje.

O kondycji regionów najlepiej świadczy historycznie najwyższy popyt na biura odnotowany w pierwszej połowie br. Jak oblicza Walter Herz, za ponad połowę wolumenu najmu wygenerowanego w tym czasie poza Warszawą odpowiadają firmy z branży IT. We Wrocławiu dzięki dużej absorbcji, która była wyższa w pierwszym półroczu br. niż średnia z czterech poprzednich kwartałów, spadł nawet poziom pustostanów biurowych. A do firm IT trafiło w tym okresie ponad 80 proc. zakontraktowanej powierzchni. Pierwsze sześć miesięcy tego roku szczególnie udane były też dla Łodzi, w której wynajęte zostało ponad 50 tys. mkw. powierzchni biurowych.

Lokalne wsparcie biznesu

Inwestorzy stawiają na regiony, bo oferują niższe koszty prowadzenia biznesu niż Warszawa, dysponując jednocześnie świetnie wykwalifikowaną kadrą, nowoczesnym zapleczem biurowym i bardzo dobrą infrastrukturą umożliwiającą atrakcyjną jakość życia. Do tego inwestujące w miastach regionalnych firmy mogą liczyć na wsparcie lokalnych władz, które dostosowują swoje strategie działania do obecnych warunków.   

- Pandemia zmieniła porządek gospodarczy na świecie, narzędzia z jakich korzystaliśmy przy okazji pozyskiwania inwestorów w dużej mierze przestały istnieć – nie są organizowane targi, konferencje czy misje gospodarcze. Dlatego nasza strategia w krótkiej perspektywie ewoluowała w kierunku punktowych działań promocyjno-informacyjnych odpowiadających aktualnym szansom. Stąd niedawne kampanie cyfrowe: pozycjonowane na białoruski sektor IT oraz – wcześniej – adresujące zjawisko powrotu przemysłu z Azji – mówi Adam Pustelnik, Pierwszy Wiceprezydent Miasta Łodzi. - Jaki jest pomysł na Łódź w kontekście BSS w dłuższej perspektywie? Kluczowe dla mnie w tym zakresie będą łódzkie uczelnie i odważne korzystanie z formatu PPP jako narzędzia do poprawy jakości życia w mieście na różnych polach. Te trzy litery powinny być symbolem nowego otwarcia gospodarczego dla Łodzi – dodaje Adam Pustelnik. 

Więcej projektów z sektora nowoczesnych usług dla biznesu niż przed rokiem prowadzi również Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH). Część z ponad 40 realizowanych przedsięwzięć, które mogą przynieść nawet ponad 7 tys. nowych etatów, agencja planuje zakończyć do końca 2020 roku. Szacuje też, że mimo pandemii ten rok może być nawet lepszy dla sektora BPO/SSC niż ubiegły.  

Ponadto, przedstawiciele PAIH zwracają uwagę na jakość utworzonych już w tym roku miejsc pracy. W pierwszym półroczu minionego roku w nowych projektach stworzonych zostało 400 miejsc pracy wysokiej jakości, natomiast aż 536 z tegorocznych etatów powstało w centrach badawczo-rozwojowych. W ośrodkach uruchomionych m.in. przez amerykańskiego dostawcę software'u Hyland, niemiecką firmę informatyczną GFT i Alcon, szwajcarskiego potentata rynku soczewek kontaktowych.   

 



o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym. 

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.  


poniedziałek, 14 września 2020

EQ2 na półmetku budowy

 W budynku biurowym EQ2, realizowanym przez Grupę Waryński w Warszawie u zbiegu ulicy Wschowskiej z Ordona, rozpoczęły się już prace związane z wykończeniem wnętrz części wspólnych. Ku końcowi zmierza również montaż szklanej elewacji.   

Budowa inwestycji idzie zgodnie z przyjętym harmonogramem. Generalny wykonawca zakończył już roboty konstrukcyjne i żelbetowe, a także prace związane z pokryciem dachu budynku. W biurowcu instalowana jest teraz infrastruktura sanitarna i elektryczna. Szybko posuwa się montaż szklano-aluminiowej fasady EQ2 – zaawansowanie sięga 70 proc. Niedawno rozpoczęto również prace związane z wykończeniem wnętrz obiektu.  

- Wchodzimy właśnie w drugą połowę budowy naszego nowego projektu biurowego. Kolejne etapy prac budowlanych zamykane są w planowanych terminach. Wkrótce zakończy się montaż fasady biurowca. Mam nadzieję, że równie sprawnie przeprowadzona zostanie faza związana z wykończeniem budynku i w myśl założeń, w pierwszych miesiącach przyszłego roku do EQ2 zaczną wprowadzać się pierwsi najemcy – mówi Bogdan Borkowski, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa.   

Ośmiokondygnacyjny, kameralny biurowiec EQ2  powstaje w sąsiedztwie biurowca EQlibrium, przekazanego  najemcom w 2017 roku. Architekci z pracowni OPEN Architekci zaprojektowali budynek w taki sposób, aby stanowił domknięcie pierzei ulicy Juliana Konstantego Ordona, która po rozbudowie okolicznej infrastruktury stać się ma jedną z głównych osi komunikacyjnych Odolan. Inwestycja usytuowana jest w pobliżu alei Jerozolimskich, alei Prymasa Tysiąclecia, ulicy Kasprzaka, a także niedaleko warszawskiego Dworca Zachodniego, który po przebudowie będzie jednym z największych węzłów komunikacyjnych w aglomeracji warszawskiej.  

Prestiżowy biurowiec z dwupoziomowym parkingiem podziemnym oferuje ponad 4 300 mkw. powierzchni użytkowej klasy A. - Na każdej z kondygnacji EQ2 znajduje się około 370 mkw. powierzchni biurowej do zaaranżowania według indywidualnych wymagań najemców. Na parterze dostępna jest także przestrzeń o charakterze usługowo-handlowym o metrażu 186 mkw. z dużymi przeszklonymi witrynami z ekspozycją na ulicę Ordona. Wejście na powierzchnię zlokalizowano, podobnie jak wejście główne do EQ2 i wjazd do garażu, od strony ulicy Wschowskiej – informuje Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w firmie Walter Herz, która jest wiodącym  agentem komercjalizacji inwestycji.

Ekskluzywny charakter projektu Grupy Waryński podkreśli obszerny, zielony taras, który usytuowany będzie na dachu budynku. W bezpośrednim otoczeniu EQ2 od strony ulicy Ordona zaprojektowano również strefę z zielenią odpowiednio dobraną pod kątem uli miejskich. Ule zagoszczą na ukwieconej części zielonego tarasu. Dodatkowo relaksowi sprzyjać będą okoliczne, atrakcyjne tereny rekreacyjne.

W zieleni zatopione zostanie nie tylko otoczenie budynku, ale i wnętrza biurowca. Deweloper realizuje bowiem swoje projekty w myśl koncepcji zrównoważonego rozwoju. Dba zarówno o bezpieczeństwo, jak i samopoczucie osób pracujących w budynku. W sąsiedztwie biurowca znajdziemy liczne sklepy, kawiarnie i restauracje, a także siłownię i klub fitness Zdrofit. Barw otoczeniu nada także kamienica usytuowana tuż obok EQ2, która już niedługo stanie się zewnętrzną galerią sztuki. Dodatkowym atutem biurowca jest również zastosowanie w budynku ekologicznych rozwiązań sprzyjających ochronie środowiska, co zostanie potwierdzone certyfikatem BREEAM na poziomie Very Good.  


  

poniedziałek, 7 września 2020

Rynek pracownika czy rynek pracodawcy? Nowe różnice na rynku pracy

 Autor: Magdalena Zagrodnik, Business Partner w Walter Herz

W związku z pandemią dużo zaczęło się mówić, że to koniec rynku pracownika. Niektórzy pracodawcy odczuli ulgę i celowo przekazywali takie informacje, żeby „zmotywować” pracowników do działania. Pojawiło się wiele publikacji o rynku pracodawcy, a jednocześnie mogliśmy obserwować przekazy o nowych zwolnieniach, co podsycało strach i budziło obawy wśród ludzi. Zagłębiając się jednak w ten temat, okazuje się, że to kwestia znacznie bardziej złożona. Nie można jednoznacznie twierdzić, że nadszedł czas sprzyjający wyłącznie pracodawcom. Pojawia się dużo nowych pytań i niewiadomych. 

Czarne i białe

Przyglądając się uważnie kryzysowi i związanym z nim zwolnieniom można wskazać wiele argumentów przemawiających za tym, że trudno ogólnie myśleć o rynku pracy, jak o rynku pracodawcy. W kryzysie szczególnie wyraźnie ujawniły się mocne i słabe strony pracowników oraz różnice pomiędzy pracownikami najlepszymi i ocenianymi jako przeciętni. Nie każdy pracownik w kryzysie jest zagrożony. Najlepsi ludzie zostali w firmach i nadal walczą o siebie i pracodawcę. Dzięki ich ciężkiej pracy firmy wychodzą z kryzysu, a ich pewność siebie i pozycja umacnia się. Czy w takim razie ta grupa ludzi nadal należy do rynku pracownika? Z pewnością po kryzysie będą mogli negocjować nowe warunki pracy z pracodawcami, jeśli kondycja firmy będzie dobra. Na rynku pracy są widoczne awanse, więc pod tym względem nic się nie zmieniło. Najlepsze osoby pomimo kryzysu są stale doceniane. 

COVID spowodował, że wiele osób straciło jednak pracę, ale też często był jedynie pretekstem do zwolnienia mniej rokujących pracowników. Firmy zwolniły pracowników, którzy np. od dawna nie realizowali celów biznesowych, ale byli nadal w organizacji ze względu na chęć utrzymania dobrej atmosfery w zespole. Czy pracownicy z oceną poniżej przeciętnej, którzy znów trafili na rynek pracy, wskoczyli na rynek pracodawcy? 

Wyniki pracuj.pl pokazują, że wiele zwolnionych osób jest skłonnych przebranżowić się lub przyjąć pracę poniżej kwalifikacji, a nawet obniżyć swoje oczekiwania finansowe, by zdobyć zatrudnienie. Możemy tu mówić o jeszcze większej dysproporcji, jaka ujawnia się pomiędzy najlepszymi fachowcami i osobami ze znacznie niższymi kompetencjami i możliwościami. 

Trzecia grupa to taka, gdzie na rynek pracy trafiły całe działy w tym świetni eksperci ponieważ kryzys spowodował, że przedsiębiorstwa zamykały oddziały bądź likwidowały całe działy. 

Rodzi się pytanie, w jaki sposób zweryfikować kandydatów do pracy, którzy wrócili na rynek pracy? Którą grupę reprezentują?

Przede wszystkim należy jeszcze mocniej postawić na profesjonalny, wieloetapowy proces rekrutacyjny, podczas którego rekruterzy będą bardzo mocno weryfikować potencjał pracowników. Sprawdzać referencje i powody rozstania z poprzednim pracodawcą, robić Assessment Center i zadania, podczas których będą mogli ocenić kompetencje w praktyce, ale również weryfikować kandydatów pod kątem dopasowania do organizacji. To, że ktoś nie sprawdził się w innej firmie nie oznacza przecież, że w nowej organizacji będzie podobnie.  Od rekrutacji zależy bardzo wiele, jeżeli błędy zostaną popełnione już na stracie potem trudno je będzie naprawić. 

Uwypuklone dysproporcje pocovidowe  

Kolejna, jaskrawa dysproporcja, jaką możemy dostrzec w obecnej sytuacji dotyczy płci, ale i osób z dziećmi, czy bezdzietnych. Podczas lockdown-u to jednak kobiety w większości pracowały w domu, jednocześnie opiekując się dziećmi. Ich produktywność zawodowa była więc mniejsza w porównaniu z mężczyznami, którzy w tym czasie mogli pracować dłużej i cały swój czas poświęcać firmie. Niezależnie od kompetencji zawodowych obu stron, mężczyźni mogli być oceniani wyżej ze względu na lepsze efekty pracy. Kobiety, które dzieliły swój czas na opiekę nad dziećmi i pracę mogą teraz na tym samym stanowisku zarabiać znacznie mniej niż mężczyźni. Powstaje więc pytanie, czy jest to sprawiedliwe? 

Z perspektywy praw człowieka i kobiet, nie do końca. Natomiast z drugiej strony nie ma powodu, aby pracodawca miał za to w pełni odpowiadać. Pracodawca nie może przecież wnikać w życie prywatne pracownika, bo to dane wrażliwe. Przełożony może jedynie oceniać kompetencje i efekty wykonywanej pracy. Porównując więc kilka osób na tym samym stanowisku, nie wchodząc w życie prywatne tych osób, ma prawo oceniać tych pracowników w różny sposób, proporcjonalny do ich wkładu pracy, liczby przepracowanych godzin oraz efektów i wyróżnić najlepszych w jego ocenie. 

Wyjątkowość tej sytuacji sprawia, że opinie są niejednoznaczne. Nie wiadomo, czy Państwo powinno pomóc, czy pracodawca powinien przyjąć inne zasady na czas pandemii, czy np. pracownicy powinni przeorganizować swój czas pracy dzieląc go efektywniej na dom i prywatne obowiązki. 

W atmosferze COVID-u jeszcze większego znaczenia nabrały również kwestie dotyczące umów. W ostatnim czasie częściej traciły pracę osoby zatrudnione na czas określony czy będące na umowach cywilno-prawnych. Dlatego teraz umowa o pracę będzie jeszcze bardziej pożądana przez pracowników, bo daje większe poczucie bezpieczeństwa.  

Wirus dokonał wyraźnego podziału także, jeśli chodzi o rynek pracy w poszczególnych branżach. Możemy obserwować dziś branże, które mają się świetnie, gdzie jest jeszcze większe zapotrzebowanie na pracowników. To m.in. sektor IT i szeroko rozumianych nowoczesnych technologii, a także branża logistyczna, magazynowa i budowlana, czy segment związany z energią odnawialną. Widoczne jest również większe zapotrzebowanie na specjalistów świadczących usługi doradcze dotyczące usprawniania procesów. Firmy potrzebują bowiem analiz, by móc zoptymalizować i przystosować sposób działania do nowych warunków.  

Przez COVID najbardziej ucierpiały z kolei firmy związane z różnego rodzaju usługami, czy branża produkcyjna, gdzie wdrażana jest automatyzacja i robotyzacja. Pracę straciło również wielu handlowców, działy rekrutacyjne i HR, czy szeroko rozumiany marketing. 

Niepewność po obu stronach  

Według badań pracuj.pl około 77 proc. pracowników nadal chętnie zmieniłoby firmę, gdyby otrzymało lepszą ofertę finansową, a 44-60 proc. osób obawia się obniżki warunków bądź utraty obecnej pracy. Z jednej strony widoczny jest więc duży niepokój pracowników, a z drugiej przesłanki do tego, że pracodawcy mogą mieć podstawy do obaw i poczucie braku stabilizacji przy tak dużej ilości pracowników, którzy pójdą za lepiej płatną pracą. Jak zatem połączyć interesy obu stron? Budować bezpieczne środowisko pracy i poczucie przynależności zespołu do marki? Czy sposobem na zwiększenie motywacji pracownika jest podwyżka? 

To z jednej strony najszybsze rozwiązanie i zawsze pożądane przez pracowników, ale nie do końca skuteczne, a na pewno nie w dłużej perspektywie. Obecnie również w wielu przypadkach niemożliwe ze względu na duże spowolnienie gospodarki przy jednoczesnych wyższych kosztach utrzymania przedsiębiorstw. Wiele firm po prostu nie stać na podwyżki. Proces natomiast jest bardzo złożony. Przedsiębiorcy powinni postawić na świadome zarządzanie swoją organizacją, usprawnianie procesów, edukację kadry managerskiej, a także opartą na analizie rekrutację pracowników. Tak by do firmy nie trafiały osoby przypadkowe, ale takie które będą świetnie pasowały i współpracowały z resztą zespołu. 

Dopasowanie do organizacji będzie bardzo mocno wpływało na motywację i chęć rozwoju w konkretnej firmie. Dbanie o zespół, szacunek do ludzi, wywiązywanie się z obietnic, ale przede wszystkim szczere i dojrzałe rozmowy oraz włączanie pracowników do podejmowania firmowych decyzji czy realizacji wspólnych projektów da im poczucie sprawczości, a co za tym idzie będzie motywowało do pracy w takim zespole. 

Pracownicy natomiast, zamiast od razu uciekać do innej firmy w momencie napotkanej trudności czy niezadowolenia z roli bądź wynagrodzenia,  powinni zaufać obecnemu pracodawcy i dać szansę obu stronom na przeanalizowanie swojej pracy i obecnej pozycji oraz znaleźć wspólne rozwiązania, które będą satysfakcjonujące dla obu stron. Bo często nie dostrzegamy możliwości, jakie mamy w obecnej organizacji. 

W kryzysie każdy potrzebuje wsparcia, docenienia, czy pochwały. Ta zasada dotyczy również managerów. Pracownicy chcą być docenieni, oczekują szacunku, ale czy pamiętają o tym, by doceniać swoich szefów? Czy potrafią podziękować za poświęcenie i wsparcie? 

To nasz wspólny czas

To jest czas, żeby obie strony myślały podobnymi kategoriami. Obie strony pomyślały o drugim człowieku, szanowały się wzajemnie, rozumiały i doceniały swoją, ciężką pracę. To właśnie teraz, zarówno pracodawcy, jak i pracownicy powinni wyciągnąć ręce na pokład i pokazać, że stanowią jedną drużynę. Tylko wspólnie można stworzyć najlepsze inicjatywy, wielkie projekty i odbudować gospodarkę tak, aby nam wszystkim lepiej się żyło, pracowało z uśmiechem i w spełnieniu zawodowym.  



Magdalena Zagrodnik jest odpowiedzialna za rekrutacje, zarządzanie zasobami ludzkimi, Employer Branding i szeroko rozumiane działania marketingowe w firmie doradczej Walter Herz. Wspiera biznes łącząc cele firmy z relacjami międzyludzkimi.

o Walter Herz

Walter Herz jest wiodącym na rynku, polskim podmiotem prowadzącym działalność w sektorze nieruchomości komercyjnych na terenie kraju. Od 8 lat firma świadczy kompleksowe i strategiczne usługi doradcze w całej Polsce. Eksperci Walter Herz doradzają inwestorom, właścicielom nieruchomości i najemcom. Firma zapewnia pełną obsługę, zarówno firmom z sektora prywatnego, jak i publicznego. Doradcy Walter Herz wspierają klientów w poszukiwaniu i wynajmie powierzchni biurowych oraz świadczą usługi doradcze przy realizacji projektów inwestycyjnych w sektorze komercyjnym i hotelowym. 

Firma ma siedzibę w Warszawie oraz odziały regionalne w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Łodzi. Walter Herz jest twórcą Akademii Najemcy, pierwszego w Polsce projektu, który wspiera i edukuje najemców powierzchni komercyjnych z całej Polski. Prowadzi szkolenia stacjonarne w największych miastach w kraju. W trosce o najwyższy poziom etyczny świadczonych usług wprowadziła Kodeks Dobrych Praktyk.  


poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Nieruchomości komercyjnych w Polsce poszukują nowi gracze

 Autor: Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz


Pierwsze półrocze tego roku zapisało się absolutnie rekordowym wynikiem w historii polskiego rynku inwestycyjnego w segmencie magazynowym. Dla sektora biurowego było to natomiast drugie najlepsze co do wartości transakcji sześć miesięcy w historii. Pomimo zawirowań spowodowanych przez COVID-19, całkowita wartość wolumenu transakcyjnego w sektorze nieruchomości komercyjnych w Polsce w pierwszej połowie bieżącego roku była nawet wyższa od świetnego rezultatu uzyskanego w tym samym czasie w 2019 roku. 

W pierwszych sześciu miesiącach roku finalizowane były wyjątkowo duże transakcje. Jedną z nich była sprzedaż większościowego pakietu akcji GTC z aktywami zlokalizowanymi w całej Polsce. Ich kupno od Lonestar przez spółkę Optima stanowiło aż 15 proc. całkowitego wolumenu transakcyjnego odnotowanego w pierwszej połowie br. w Europie Środkowo-Wschodniej. Nasz kraj jest liderem na rynku inwestycyjnym w regionie. Do umocnienia tej pozycji przyczynią się z pewnością także planowane inwestycje Microsoftu i Google, które zrewolucjonizują nasz rynek cyfryzacji i pozwolą ugruntować Polsce pozycję partnera strategicznego na obszarze CEE.   

Do największych umów podpisanych w pierwszym półroczu 2020 roku w sektorze biurowym należała m.in. sprzedaż przez Skanska krakowskiego High Five 4&5 do Credit Suisse, warszawskiego budynku Wola Center przez LC Corp do Hines, czy krakowskiego kompleksu Equal Business Park przez Cavatinę do Apollo Rida. Na wynik odnotowany przez segment biurowy znaczący wpływ miała też wspomniana transakcja zakupu większości udziałów w GTC przez węgierski Optimum Ventures Private Equity Fund, gdzie portfel obejmował budynki biurowe i centra handlowe. Ponadto, CPI Property Group sfinalizowała 5 nowych akwizycji. Do portfolio Grupy trafiły biurowce: Green Corner A, Equator II, Equator I, Moniuszki 1A i przeszło 50 proc. udziałów w biurowcu Chałubińskiego 8.

Powrót do negocjacji

Powtórzenie rekordowego wyniku osiągniętego na rynku inwestycyjnym w Polsce w ubiegłym roku będzie zależało od wielu czynników. Niemniej, nie jest to niemożliwe. Spowolnienie covidowe wyhamowało negocjacje w drugim kwartale br., czego konsekwencje będą na pewno widoczne w drugiej połowie roku. Obecnie obserwujemy jednak wznowienie aktywności ze strony inwestorów, co przekłada się na rosnącą ilość inicjowanych procesów transakcyjnych, których finalizacja będzie możliwa jeszcze w tym roku, jeśli jesienią nie pojawią się nowe restrykcje związane z wirusem. To także warunek powrotu do negocjacji transakcji, które zostały odłożone w czasie.   

Tymczasem w biznesie widoczne są pozytywne nastroje. Polska przyciąga nowych inwestorów. Połowa wolumenu transakcji sfinalizowanych w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku przypada bowiem na nowych graczy, którzy wcześniej nie inwestowali w naszym kraju. Kapitał napływa do nas zarówno z takich krajów jak Czechy, Francja, czy Węgry, jak i z odległych zakątków świata, m.in. z Libanu, Singapuru, czy Republiki Południowej Afryki. 

Sektor magazynowy skupia uwagę inwestorów 

W centrum uwagi inwestorów są wciąż przede wszystkim biura, ale wynik odnotowany w sektorze nieruchomości logistycznych świadczy o tym, że zainteresowanie światowych graczy przenosi się teraz również na te klasę aktywów. Nie jest to z resztą zaskoczeniem, bowiem zjawisko to obserwowaliśmy już w ostatnim czasie, a pandemia tylko go spotęgowała. Rosnące zainteresowanie magazynami wiąże się z niebywale szybkim wzrostem udziału sektora e-commerce w handlu detalicznym oraz dążeniem producentów do skrócenia łańcuchów dostaw. W kolejnych miesiącach spodziewać można się dalszego wzrostu ilości transakcji związanych z tym segmentem.  

Na wyjątkowo wysoki wynik, będący udziałem sektora magazynowego w wolumenie transakcyjnym w pierwszych 6 miesiącach br., złożyły się duże transakcje portfelowe, przejęcia korporacyjne oraz objęcia udziałów w platformach inwestycyjnych, jak na przykład zbycie przez Goodman do GLP nieruchomości zlokalizowanych w regionie CEE i przeniesienie udziałów w platformie European Logistics Investments zarządzanej przez Griffin od Redefine Properties do Madison International Realty. 

Sfinalizowane zostały również transakcje zakupu 40 obiektów magazynowych, z czego największymi była sprzedaż portfolio pięciu nieruchomości Panattoni do Savills Investment Management, parków dystrybucyjnych Hines do CGL oraz zbycie obiektów zarządzanych przez Apollo do GIC. A także sprzedaż Parku Mszczonów należącego do P3 do Elite Partners Capital, jak również kupno przez Polish Logistics LLP, platformę inwestycyjną powołaną przez REINO Capital, IO AM i Grupę Grosvenor centrum logistycznego Logistic City Piotrków Trybunalski. 

Trudniej o finansowanie

Efektem wybicia się handlu e-commerce w ostatnich miesiącach jest też wzmożone zainteresowanie gruntami pod inwestycje logistyczne. Ziemi pod projekty biurowe poszukują też deweloperzy dysponujący nadwyżkami finansowymi. Mimo, że obecnie banki selektywnie podchodzą do finansowania realizacji inwestycji na rynku nieruchomości komercyjnych. O ile na projekty magazynowe i biurowe kredyty są przyznawane, centra handlowe i hotele praktycznie zostały wykluczone z finasowania. Banki wymagają również wyższego wkładu własnego, na poziomie 40 proc., a także przednajmu przekraczającego nawet 50 proc. 

Finansowanie bankowe w najbliższych kilku kwartałach będzie kluczowe i zdefiniuje nam rynek deweloperski, w tym podaż. Mniejsza skłonność banków do finasowania przełożyć się może na wolniejszy wzrost zasobów biurowych, w rezultacie czego poziom pustostanów powinien utrzymywać się na obecnym poziomie lub zmniejszać.

W najbliższych miesiącach bardzo prawdopodobny jest wzrost liczby zawieranych transakcji typu sale and leaseback, które mogą być ratunkiem dla podmiotów znajdujących się w trudniej sytuacji. Na rynku widoczne jest też większe zainteresowanie transakcjami, w których nabywany jest określony udział w spółce celowej lub sprzedający zapewnia finansowanie typu Vendor Financing.